Archiwum luty 2011


lut 17 2011 hmm
Komentarze: 1

Chyba troszkę zwariowałam. Jednak to nie jest takie zwariowanie bez powodu, zwariowanie bezsensowne. Bo ja jestem tutaj i wiem, że ten uśmiech na mojej twarzy... on z każdą chwilą jest coraz większy. Idę skakać, bo za dużo endorfin we mnie. 

możecie mi wierzyć, bądź też nie, ale... jakoś tak lżej mi się żyje ostatnio i ...

codzienneblizny : :
lut 17 2011 Chwila
Komentarze: 0

Przychodzi taka chwila w życiu - jedna jedyna. Taka chwila, gdy nagle los uśmiecha się do Ciebie, gdy czujesz, że żyjesz, gdy chcesz. Dlatego nie pozwólmy, aby coś tak wspaniałego przemknęło przed nosem i znów schowało się tam, gdzie nie docierają promienie słoneczne. Ty jesteś Słońcem, a ja... "grzeję się myślami o Tobie".

codzienneblizny : :
lut 16 2011 środa , wieczór .
Komentarze: 1

Cześć .

Jest środa , wieczór . I mam strasznego lenia . Ale od jutro koniec z tym . Musze ruszyć tyłek i zacząć w końcu coś robić , działać , myśleć , żyć . Bo jeśli tak mają mi mijać te ferie , dni wolne od szkoły które sa jak miodek dla mojego mózgu to ja dziękuje . Czyli od jutra ambitnie . Dam rade , twarda jestem . Pa .

Pozdrawiam .

codzienneblizny : :
lut 16 2011 Człowiek
Komentarze: 1

Cześć .

Ostatnio zrozumiałam,że czasem warto po prostu zatrzymać się i pomyśleć.Bezsensowne deliberacje sensu większego nie posiadają,zatem wypadałoby zająć głowę czymś co dotyczy własnej osoby.Wady, zalety, cechy charakteru, jak postrzegają mnie inni,moje pasje, zachcianki, styl bycia - to wszystko,składa się na obraz, który eksponuję przed ogółem.Nawet najlepszy mistrz płótna, z czasem zauważa niedociągnięcia. Pierwej dzieło jest doskonałe, aczkolwiek z czasem na wierzch wychodzą błędy i wszelkiego rodzaju potknięcia.Zabiera się wtenczas do uskutecznienia wszelkich poprawek by jego praca sprawiała wrażenie idealnej nie tylko po raz pierwszy oraz by cieszyła oko perfekcyjnością w każdym momencie, gdy przebiegnie po niej spojrzenie.Po skończeniu renowacji twór wygląda nienagannie.Społeczeństwo dostrzega wspaniałe rysy, idealną kreskę i wyrafinowany styl z jakim owe dzieło zostało sprawione.Cały ten wywód można również nazwać chęcią zmian.Człowiek nie jest doskonały w każdym calu. Z czasem zauważa to i dąży ku metamorfozom, by polepszyć ów obraz we własnych, tudzież oczach współbraci.Niekiedy zdarzają mu się chwile zwątpienia, popełnia gafy,od czasu do czasu kłamie-wszystko po to, by metodą prób i błędów osiągnąć punkt odniesienia, zadowalający jego ego. Nieraz okazuje się, że poprzeczka zawieszona jest nieco za wysoko, ale to już inna historia..Kiedyś za każdym razem , kiedy usłyszałam słowa krytyki na mój temat starałam się zmieniać siebie . Jednak doszłam do wniosku ,że to jest głupie .. to ja powinnam pokazywac ludziom to kim jestem a oni nie powinni mi pokazywać osoby jaką powinnam być .
Takie puste słowa na dzisiaj .


Pozdrawiam .

codzienneblizny : :
lut 16 2011 Pierwsze słowa
Komentarze: 0

Cześć .

 

Pomyślałam , że w pierwszej notce wypadałoby się przywitać . Powiedzieć kilka słów o własnej osobie , o tym kim się jest  , co się robi na tym świecie . Powiem tak : Jestem chodzącym czymś co podobne jest do człowieka. Ma to samo co ludzie. Ciało, oczy, usta, palce, serce. Tak szczerze to czasami nawet boję się samej siebie . Taka dziewczyna która daje radę bo musi. Każdego dnia inna ale to już jest inna historia .. Radosna , pogodna dziewczyna . Opisywać siebie nie będe . Bo po co komu mój osobisty autoportret! Jedna z najmniej obiektywnych rzeczy jaką w życiu można dokonać. Pewnie gdyby ktoś czytał ten opis przed osobistym poznaniem mojej osoby, oczekiwałby całkiem innej dziewczyny. Nie tracę jednak więcej czasu na te rozmyślenia czas przejść do konkretów! Nie jest ze mnie żadne dziewczę doskonałe .Opisanie wyglądu zewnętrznego nie sprawiłoby większej trudności nawet ośmiolatkowi.
Bo nawet jeśli ktoś do końca nie wie co napisać weźmie lustro, swoje zdjęcia i wszystko samo mu przyjdzie do głowy! A co z duszą człowieka? Jego charakterem? Tutaj nie wezmę żadnego lustra... . Spróbuje jednak podjąć się ryzyka i zajrzeć do swojego środka. No i co widzę? Rzeczy o których dawno nie myślałam. Tak naprawdę widzę tam zagubioną samotną osobę. Czekającą na czyjąś pomocną dłoń, gorące serce, które pozwoli jej prawdziwie, godnie i dojrzale przejść przez życie.  Ale ja to także osoba bardzo towarzyska, przyjacielska i ciepła, na której mam nadzieję można polegać i której można zaufać. Pożartować i wypłakać do ramienia. Czekam ciągle na ludzi, którzy mnie nie zawiodą! Nie wiem może to zbyt nierealne ale ja wcale nie jestem realistką! Uwielbiam marzyć i wierzyć .Jestem marzycielką, nie chcę tego w sobie zatracić mimo,
że życie pokazuje, że się to nie opłaca! No i to na tyle .
Bo po co więcej .

Pozdrawiam .

codzienneblizny : :